W dobie walki ze wszechobecnym zanieczyszczeniem powietrza, które jest jedną z głównych przyczyn stresu oksydacyjnego powodującego nadmierną produkcję wolnych rodników, coraz częściej sięgamy po tak zwaną żywność funkcjonalną. Dzięki zawartości antyoksydantów pomaga ona naszemu ciału zwalczać nadmiar wolnych rodników, które stanowią przyczynę wielu poważnych schorzeń. Ostatnio, jedną z bardziej popularnych odkryć w dziedzinie żywności funkcjonalnej stanowi herbata rooibos. Postanowiliśmy więc przyjrzeć się jej bliżej.
Rooibos to napar z liści oraz łodyżek afrykańskiego czerwonokrzewu. W Europie znany od niespełna stu lat, okazał się fenomenalnym odkryciem brytyjskiego lekarza La Frais Nortiera, który, po zbadaniu jego niesamowitych właściwości, postanowił rozpropagować spożywanie naparu na całym świecie.
Wbrew powszechnej opinii, rooibos nie jest herbatą, określenie to przylgnęło do niej, ze względu na podobny sposób produkcji suszu oraz przygotowywania go do spożycia. Rooibos to liście oraz fragmenty łodyg rośliny nazywanej czerwonokrzewem, Aspalathus linearis lub po prostu rooibos. Roślina ta uprawiana jest tylko w jednym miejscu na świecie, na obszarze gór Cederberg, w Republice Południowej Afryki.
Tradycyjnie, na napar herbaciany rooibos przeznacza się szczytowe części przynajmniej dwuletnich krzewów. Obcięte liście i łodyżki najpierw więdną, a następnie szatkowane są na mniejsze fragmenty, które rozsypuje się na betonowej powierzchni i poddaje naciskowi miażdżących je maszyn. Dopiero później cząstki rooibosa zwilża się wodą i układa w kopczyki, gdzie przez jakiś czas fermentują, uzyskując charakterystyczny, czerwono-bursztynowy kolor. W kolejnym etapie miazgę zbiera się i suszy przygotowując do przechowywania. Rooibos występuje również w formie „zielonej”, czyli wysuszonych liści i łodyg niepoddanych procesowi fermentacji. Właściwości suszu w większości nie ulegają zmianie ze względu na sposób przygotowania, różnica daje się wyczuć głównie w smaku – ziołowym i wyrazistym dla suszu niepoddanego fermentacji, słodszym i delikatniejszym dla sfermentowanych listków i łodyżek.
Odkryte najpierw przez La Fraisa Nortiera, a następnie przez innych naukowców i lekarzy właściwości rooibos są zadziwiająco bogate. Napar jest wyjątkowo delikatny dla organizmu, choć jednocześnie wspomaga procesy trawienne, pomagając osobom z rozregulowaną gospodarką żywieniową, cierpiącym na zatwardzenie lub biegunkę. Dzięki aktywności estrogenowej rooibos wpływa na gospodarkę hormonalną kobiet i sprzyja jej prawidłowemu funkcjonowaniu. Obecna w roślinie aspalatyna ma silne działanie antyoksydacyjne, dzięki czemu eliminuje nadmiar wolnych rodników, zapobiegając przedwczesnemu starzeniu się skóry i rozwojowi komórek nowotworowych. Dodatkowo napar wykazuje również właściwości antybakteryjne, przeciwzapalne i przeciwcukrzycowe.
Herbata rooibos dzięki swojej delikatności i braku kofeiny, może być spożywana przez kobiety w ciąży, karmiące mamy, niemowlaki, dzieci, osoby starsze czy walczące z bezsennością lub zbyt wysokim ciśnieniem. Rooibos zawiera niewiele garbników, dzięki czemu jego naturalny smak jest słodki, nieco miodowy i pozbawiony tak charakterystycznej dla herbat goryczki. Sprawia to, że napar z rooibos lubiany jest przez dzieci. Susz można łączyć z owocami, innymi ziołami, miodem, sokiem czy mlekiem. Komponuje się niemal ze wszystkimi dodatkami, dodając im szczególnego, miodowo-kwiecistego aromatu.